środa, 13 maja 2015

Promocja -40% w Drogerii Natura (część I)

Ostatnia naturowa promocja dosłownie spadła mi z nieba. Od razu postanowiłam powiększyć co nieco moje makijażowe wyposażenie. Przed wejściem do sklepu (jak zwykle) nie przygotowałam się na tyle solidnie, żeby wejść, kupić i wyjść. Niby wiedziałam co chcę kupić, ale wiadomo jak to jest, kiedy już się stoi przed kolorową szafą i do głowy przychodzi nagle "a może przydałby mi się jakiś nowy odcień różu?". Tak więc po półgodzinnym gapieniu się na wszystkie półki musiałam wyjść, wrócić do domu i jeszcze raz zastanowić się nad tym, co chcę kupić, żeby uniknąć wyzerowania konta i życia w biedzie do końca miesiąca. A oto, co zdecydowałam się kupić:


1. CATRICE Defining Blush (020 Rose Royce)




Cena (w promocji): 8,99 zł
Pojemność: 5 g
Dostępność: Drogerie Natura

Jak dla mnie już samo opakowanie wygrywa z każdym innym. M.in. dla tego małego cudeńka wróciłam się do domu, żeby posprawdzać opinie na wizażu, zanim zwiedzie mnie na pokuszenie. Pierwsza myśl? "Przecież kosztuje tylko 9 złotych!" i hops do koszyka. Ale gdy się tego nazbierało, stwierdziłam, że nie mogę znowu robić zakupów na zasadzie "biorę, bo tanie i ładne". Ku mojej uldze recenzje miał dobre, więc teraz zajmuje godne miejsce w moim wyposażeniu. Pierwsze wrażenia bardzo dobre. Pędzel zbiera go w odpowiedniej ilości jednym maznięciem, odcień świetny, do trwałości nie mam żadnych zarzutów. Jakością może konkurować nawet z różem Bourjois, który aktualnie zszedł na drugie miejsce.


2. KOBO professional Mineral Make-Up Pearls (1 Bright Pearl)





Cena (w promocji): 14,39 zł
Pojemność: 15 g
Dostępność: Drogerie Natura

Przyznam się, że ten zakup był więcej wynikiem mojego marzenia o słynnych meteorytach, niż przemyślaną decyzją. Pomyślałam, że to może być chociaż namiastka. I w sumie nie myliłam się. Namiastka jest, ale naprawdę mała. Zbyt spektakularnego efektu nie można się spodziewać. Da się nimi stworzyć fajny efekt świetlistej powłoczki i na pewno nie można przy tym jakkolwiek przesadzić, ale bez dobrego światła nie uda się tego efektu zobaczyć. Postaram się jeszcze wypróbować je na jakieś wieczorne wyjście i sprawdzić w mocniejszym makijażu, może lepiej zdadzą egzamin w takim wydaniu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz